Poduszki ozdobne zawsze były elementem wystroju, który nie tylko spełniał funkcję praktyczną, ale i dekoracyjną. To idealne połączenie sprawiło, że zawitało ono w niemalże każdym domu. Czy ktoś widział salon, w którym nie ma przynajmniej jednej poduszki? Bardzo często są one niezbędnym elementem sprzedawanym wraz z kanapą, czy sofą. To samo tyczy się innych pomieszczeń. Poduszki królują w sypialniach, pokojach dziecięcych, można j znaleźć również w kuchni, czy na tarasie, w ogrodzie.
Jakimi wskazówkami kierować się podczas wyboru poduszek ozdobnych do wybranego wnętrza? Jest ich kilka. Warto się ich trzymać, by stworzyć pokój wystrój swoich marzeń i być z niego zadowolonym.
Przede wszystkim postaraj się o dobór kolorystyczny. Należy przemyśleć tą kwestię bardzo uważnie, ponieważ z pewnością nikt nie chce, by jego dom wyglądał pstrokato. Kontrasty są świetne, jednak najlepiej zadbać najpierw o paletę barw i na tej podstawie dobrać odpowiednie barwy. Ważne, by kolor, który występuje na poduszkach, był także kolorem innego akcentu w pomieszczeniu, jak na przykład ściany, czy zasłony.
Zastanówmy się również nad ilością poduszek, które chcemy umieścić na sofie, łóżku, czy kanapie. Ważne, by nie tylko ładnie się prezentowały, ale i nie zajmowały zbyt dużo przestrzeni, by można było usiąść bez problemu i wygodnie się w nie wtulić, zamiast siedzieć na skraju kanapy.
Ile poduszek powinno znajdować się na kanapie? Wszystko zależy oczywiście od ich wielkości, ale bardzo często jest to około pięć poduszek na trzyosobowej sofie, czy cztery poduszki na dwuosobowej. Jest wtedy przyjemnie, przytulnie, a jednocześnie wygodnie. Jeśli natomiast chodzi o fotele, warto zadbać o jedną poduszkę, maksymalnie dwie.
Nie zapomnijmy ponadto o wielkości poduszek. Jeżeli nasze wnętrze jest malutkie, zbyt duże poduszki sprawią wrażenie przytłoczenia, zamiast komfortu. Jeśli natomiast mamy sypialnię jak w królewskich posiadłościach, kilka większych poduszek będzie wyglądać nieziemsko. Mieszajmy je również pod względem wielkości. Twórzmy kompozycje, bawmy się wnętrzem i nie przejmujmy się, jeżeli na początku potknie się nam noga, a pomysł będzie nietrafiony. Uczmy się i postępujmy zgodnie ze wskazówkami, a metodą prób i błędów stworzymy salon, czy sypialnię naszych marzeń.
