Piekarz nieco zawiódł
Po Debiutach 2014 wydawało się, że na zbliżających się mistrzostwach Polski Krzysztof Piekarz może nawet powalczyć o tytuł mistrza Polski (kulturystyka klasyczna). Jeszcze kilka dni przed mistrzostwami wyglądał bardzo dobrze, natomiast w dniu zwodów wysoka forma znikła. Krzysiek był „podlany”, co skutecznie przesłoniło rzeźbę mięśni. Jak to się mówił zapłacił frycowe, które dużo go kosztowało, gdyż w formie w jakiej był kilka dni przed mistrzostwami na pewno zdobyłby tytuł mistrza Polski.
Sztuka pozowania kulturysty
Wielu kulturystów traci szansę na zajęcie lepszego miejsca za sprawą pozowania. Dla nich pozowanie nie jest prezentowaniem mięśni w atrakcyjnych pozach tylko demonstrowanie póz obowiązkowych przy muzyce. Efekt jest taki, że występ takiego zawodnika wieje nudą i z niecierpliwością się czeka, aż zejdzie on ze sceny.
Sytuację ratują kulturyści, którzy dobrze opanowali sztukę pozowania. Jednym z nich jest Piotr Borecki (aktualny mistrz Polski w kat do 85 kg.) reprezentujący klub Olimp Zabrze. Występ Piotra w układzie dowolnym oglądało się z dużą przyjemnością. Pokazał on, że muskulaturę można pokazać w bardzo atrakcyjnych i estetycznych pozach, a nie tylko w pozach oklepanych i nieco topornych.
Kulturystyka słoneczna
Wygląda na to, że męska sylwetka, a w niedalekiej przyszłości kulturystyka plażowa ma przyszłość, bo na przykład w roku 2015 odbędą się Światowe Igrzyska Plażowe.
Oczywiście, chodzi o sporty plażowe, do których niewątpliwie kulturystykę plażową można zaliczyć. Mamy nadzieję, że Polska wystawi na to silną ekipę, która włączy się do walki o medale. Liczymy przede wszystkim na Grzegorza Płaczkowskiego (pierwszy z lewej).