Jak wyglądały pana początki w branży reklamowej? Mało kto wtedy wiedział, na czym polega biznes reklamowy. Kiedy duża firma wkraczała na nowe rynki zagraniczne, musiała mieć zapewnioną obsługę reklamową. Zwykle marki były obsługiwane przez międzynarodowe agencje sieciowe, które opiekę klienta powierzały swojemu nowo otwartemu oddziałowi. Właśnie tak trafiłem z Wojtkiem do francuskiej agencji, której pomagaliśmy obsługiwać w Polsce takie marki …
e-Bilet do sukcesu cz.4 – Dzień Dobry: […] 1 minutę temu e-Bilet do sukcesu cz.3 […]...